środa, 16 kwietnia 2014

muzyka ciszy

wierszyk o MUZYCE CISZY

Przez las raz wędrując ujrzałam z daleka,
malutkie światełko, które na mnie czeka,
a potem prowadzi przez leśną gęstwinę
w tajemną, lecz piękną, baśniową krainę.

Magia się tam nawet w sikorce ukrywa.
Szukających w ciszy melodią przyzywa.


Krainą tą rządzi - cud to jest prawdziwy,
stary, dobry władca - mądry, sprawiedliwy.
Spotkałam go gdy jechał przez zakątek leśny,
bez fanfar, orszaku po pomoc do wieśmy.

Moja ścieżka też się tam przez puszczę wiła
gdym magiczną bramę w drzewie zobaczyła.
Więc do LABIRYNTU zajrzałam na chwilkę,
tam wilk był człowiekiem, a człowiek był wilkiem.



Za mym przewodnikiem dalej podążałam,
aż chatkę w gęstwinie uroczą ujrzałam.
Właśnie w tej chatynce mieszka Margolota,
lecz nie jest tam sama bo ona "ma" Smoka

Gad wielki zielony robi słodkie minki
gdy wieśma do ciasta chce dodać rodzynki.



Na widok światełka skrzydła smok rozwinął,
jak do przyjaciela głową swoją skinął.
Zaraz też unieśli się bardzo wysoko,
że ludzkie straciło ich z widoku oko.

Wieczorem nowa gwiazda rozbłysła na niebie.
Prowadzić tych będzie co słuchają siebie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz